Dzisiaj kolejna odsłona naszej firmy od strony szatni. Dobrze, czytasz, od strony szatni, bo dzisiaj będzie o naszym koszykarzu, Danielu. Mistrz parkietu, niedoszły reprezentant Polski, dołączył do nas całkiem niedawno, bo w środku pandemii.
Z urodzenia jest rodowitym Bielańczykiem i jest mocno związany z naszą dzielnicą. Do tego stopnia, że trenował młodzieżową drużynę naszej lokalnej drużyny KS Hutnik.
Daniel jest człowiekiem jakich w populacji jest niewielu, ale w naszej firmie to coś całkiem normalnego. Jest osobą, która często się uśmiecha i „żyje przyszłością”. Jego wiara w ludzi i w dobro jest nie do zmierzenia 🙂
U nas zaczął swoją przygodę z klawiaturami na drukarni. Pod okiem naszego mistrza – Wojtka – szybko poznał „smak i zapach” sita i druku ręcznego. Zdobył też doświadczenie na naszych nowych półautomatach.
Dał się też poznać jako osoba, która zawsze chętnie pomoże nie tylko w swoim dziale. Nabrał szlify też w dziale mechanicznym, gdzie wycinamy poszczególne warstwy klejów, frezował obudowy, a także tłoczył.
Ostatnio wraz ze swoją drugą połówką nabiera doświadczenia na montażu, gdzie sprawnie wstawia diody i obsługuje drukarki Mimaki. Jego wszechstronność i doświadczenie zdobyte zarówno na boisku jak i w pozostałych działach sprawia, że jest osobą bardzo świadomą siebie i wszystkich procesów w naszej firmie.
Można powiedzieć człowiek orkiestra, ale na razie kameralna. Jak każda orkiestra musi od czegoś zacząć by stać się Wielką Orkiestrą Symfoniczną.