Dlaczego bliskość ma znaczenie?
Nearshoring to strategia przenoszenia produkcji lub części procesów bliżej rynku docelowego – zazwyczaj z krajów azjatyckich do Europy Środkowo-Wschodniej. W przeciwieństwie do offshoringu, który koncentruje się głównie na obniżeniu kosztów przez lokowanie produkcji w krajach o taniej sile roboczej, nearshoring stawia na skrócenie dystansu logistycznego, poprawę jakości współpracy i zwiększenie odporności operacyjnej.
Przykłady? Zamiast produkować komponenty elektroniczne w Chinach, firma decyduje się na współpracę z producentem z Czech czy Polski. Przedsiębiorstwo z Niemiec rezygnuje z opakowań z Dalekiego Wschodu na rzecz dostawcy ze Słowacji. Główna korzyść? Szybszy czas dostawy, większa kontrola jakości, mniej stresu i ryzyk. To nie tylko trend – to strategiczna decyzja wpisana w nowoczesne zarządzanie łańcuchem dostaw.
W obliczu globalnych zakłóceń łańcuchów dostaw, takich jak pandemia, wojna w Ukrainie czy rosnące koszty frachtu morskiego, wiele firm zaczęło stawiać na regionalizację dostaw i produkcję bliżej rynku docelowego. Dla zakupowców oznacza to nowe możliwości, ale i konieczność dostosowania strategii sourcingowych.
1. Nearshoring a redukcja ryzyk
Globalne łańcuchy dostaw są dziś bardziej niż kiedykolwiek narażone na zakłócenia. Pandemia, wojny, zmiany legislacyjne czy katastrofy naturalne powodują przerwy w dostawach i utrudniają planowanie. Dla zakupowca oznacza to konieczność reagowania na nieprzewidywalne czynniki i ciągłe gaszenie pożarów.
Nearshoring znacząco obniża to ryzyko. Przeniesienie produkcji z Azji do Europy Środkowej umożliwia skrócenie dystansu między dostawcą a odbiorcą, co zmniejsza prawdopodobieństwo opóźnień związanych z transportem morskim czy odprawami celnymi. Dodatkowo łatwiejszy kontakt z lokalnymi dostawcami oznacza szybszą komunikację i możliwość błyskawicznego reagowania na zmieniające się potrzeby rynku.
Taka bliskość pozwala również ograniczyć wpływ zmian prawnych czy barier handlowych, które często uderzają w relacje z odległymi krajami. W razie potrzeby możliwe są szybkie wizyty u dostawców i wspólne rozwiązywanie problemów.
Wskazówka: Oceń krytyczne punkty ryzyka w obecnym łańcuchu dostaw i rozważ alternatywy w regionie CEE.
2. Skrócenie czasu realizacji po wdrożeniu nearshoringu
W czasach, gdy szybkość reakcji staje się elementem przewagi konkurencyjnej, długość cyklu dostawy ma kluczowe znaczenie. Czasem kilka dni różnicy może przesądzić o tym, kto pierwszy wprowadzi nowy produkt na rynek.
Dzięki współpracy z dostawcą regionalnym zyskujemy szansę na znacznie szybsze prototypowanie, testowanie i wdrażanie modyfikacji. Bliska współpraca z dostawcą oznacza, że zmiany w projekcie można implementować niemal w czasie rzeczywistym, co w przypadku produkcji offshore może trwać tygodnie.
Bliskość geograficzna zmniejsza też potrzebę utrzymywania dużych zapasów magazynowych. Regularne, częste dostawy umożliwiają pracę w modelu just-in-time, co z kolei przekłada się na lepsze wykorzystanie kapitału obrotowego.
Wskazówka: Porównaj lead time dostawców lokalnych i azjatyckich – nawet niewielka różnica może mieć duże znaczenie dla Twojego projektu.
3. Większa kontrola nad jakością dzięki nearshoringowi
Współpraca z dostawcami oddalonymi o tysiące kilometrów ogranicza możliwości nadzoru nad procesem produkcyjnym. Każda wizyta oznacza koszty, czas i często barierę językową. Tymczasem jakość to nie tylko parametry techniczne – to także sposób reagowania na zmiany i potrzeby klienta.
Nearshoring otwiera nowe możliwości w tym zakresie. Lokalnego dostawcę można odwiedzać regularnie, przeprowadzać audyty, organizować warsztaty produkcyjne. Możliwość osobistego kontaktu z zespołem produkcyjnym daje dostęp do wiedzy i kontekstu, którego nie da się uzyskać zdalnie.
Dzięki temu możliwe jest szybkie wdrażanie poprawek, lepsze dopasowanie produktu do oczekiwań końcowych użytkowników i realna kontrola nad jakością. Dostawca staje się partnerem, a nie tylko wykonawcą.
Wskazówka: Zaplanuj regularne wizyty u kluczowych dostawców regionalnych – zyskasz nie tylko wiedzę, ale i przewagę konkurencyjną.
4. Koszty i elastyczność przy nearshoringu
Na pierwszy rzut oka nearshoring może wydawać się droższy. Koszty pracy w Europie są wyższe niż w Azji, a stawki produkcyjne mogą być mniej konkurencyjne. Jednak całkowity koszt posiadania (TCO) to coś więcej niż tylko cena jednostkowa.
Niższe koszty logistyki, eliminacja opłat celnych, skrócenie czasu dostaw czy redukcja zapasów magazynowych mają realny wpływ na bilans. Co więcej, mniejsze ryzyko związane z kursami walut, prostsze rozliczenia i możliwość operowania w tej samej strefie czasowej dodatkowo upraszczają współpracę.
Elastyczność operacyjna staje się kolejnym argumentem za nearshoringiem. Lokalni dostawcy są w stanie szybciej reagować na zmiany zamówień, zwiększenia wolumenów czy modyfikacje produktu. Taka zdolność do adaptacji jest szczególnie cenna w środowisku dynamicznych rynków i krótkich cykli życia produktów.
Wskazówka: Przeanalizuj pełny TCO dla scenariusza nearshoringu – nie ograniczaj się tylko do ceny zakupu.
5. Wyzwania i ograniczenia nearshoringu
Chociaż nearshoring niesie wiele korzyści, nie jest pozbawiony trudności. W niektórych branżach dostępność odpowiednich dostawców lokalnych jest ograniczona. Infrastruktura może wymagać dodatkowych inwestycji, a harmonogramy wdrożeń mogą się wydłużyć.
Wyższe koszty pracy są realnym wyzwaniem, szczególnie przy produkcji wysokowolumenowej. Wymaga to dokładnej analizy, które procesy warto przenieść regionalnie, a które mogą nadal być realizowane w modelu offshore.
Nie można też zapominać o konieczności przestawienia organizacji na nowy sposób współpracy – bardziej partnerski, oparty na ciągłym dialogu i współtworzeniu wartości. To zmiana nie tylko operacyjna, ale także kulturowa.
Wskazówka: Zanim zdecydujesz się na nearshoring, oceń dojrzałość wewnętrznej organizacji do takiej zmiany – w tym gotowość operacyjną i kompetencje zespołu.
6. Przykłady wdrożeń nearshoringu
Na rynku nie brakuje udanych przykładów firm, które wdrożyły strategię nearshoringu. Foxconn, znany producent elektroniki, przeniósł część produkcji z Chin do Meksyku, co pozwoliło na szybszą obsługę rynku północnoamerykańskiego i skrócenie czasu dostaw.
Z kolei polska firma LC Elektronik pokazuje, że produkcja w Europie może być zarówno efektywna kosztowo, jak i jakościowo. Dzięki lokalnej produkcji zapewniają szybkie terminy realizacji, wsparcie techniczne i możliwość współtworzenia rozwiązań od etapu koncepcji.
Takie wdrożenia pokazują, że nearshoring może działać nie tylko dla gigantów przemysłu, ale również dla średnich i mniejszych firm, które chcą utrzymać elastyczność i jakość bez rezygnacji z konkurencyjnych kosztów.
Wskazówka: Szukaj inspiracji u firm z branży – sprawdź, jak radzą sobie z regionalizacją łańcucha dostaw.
7. Rekomendacje dla zakupowca
Dla specjalisty ds. zakupów nearshoring to nie tylko zmiana lokalizacji dostawcy. To przemyślana strategia, która wymaga szerszego spojrzenia na wartość, bezpieczeństwo i relacje.
Kluczem jest analiza całkowitego kosztu posiadania – uwzględniająca logistykę, ryzyka, jakość i elastyczność. Równie ważna jest identyfikacja potencjalnych zagrożeń i opracowanie scenariuszy awaryjnych, które pozwolą uniknąć przestojów w produkcji.
Budowanie silnych relacji z regionalnymi dostawcami, wspólne warsztaty, wizyty i zaangażowanie techniczne – to wszystko przekłada się na stabilność i zaufanie, które są niezbędne w dzisiejszym świecie zakupów przemysłowych.
Wskazówka: Zamiast szukać najtańszego dostawcy, znajdź partnera, z którym zbudujesz długofalową wartość i odporność na zmiany.
Nearshoring w praktyce
Strategia nearshoringu coraz częściej staje się koniecznością, a nie tylko alternatywą wobec offshoringu. Zakupowiec, który rozumie korzyści i ryzyka regionalizacji łańcucha dostaw, zyskuje realny wpływ na stabilność, elastyczność i efektywność procesów zakupowych. To podejście nie tylko zmniejsza zależność od globalnych zawirowań, ale też buduje przewagę konkurencyjną w postaci krótszych lead time’ów, większej kontroli i lepszych relacji z dostawcami.
Co powinien zrobić zakupowiec?
- Przeanalizuj obecne ryzyka w globalnym łańcuchu dostaw.
- Wyznacz krytyczne komponenty, które warto zbliżyć geograficznie.
- Porównaj TCO dla dostawców lokalnych vs offshore.
- Zidentyfikuj potencjalnych partnerów w regionie CEE.
- Odwiedź kluczowych dostawców, przeprowadź audyty.
- Zaplanuj strategię awaryjną na wypadek zakłóceń.
- Buduj relacje z dostawcami oparte na współpracy, nie tylko cenie.
- Monitoruj elastyczność i jakość usług w czasie rzeczywistym.