Może zastanawiasz się jak międzynarodowe korporacje wchodzą na nowe rynki i jak to się zmienia na przestrzeni lat i dekad.
W tym artykule postaramy się opowiedzieć jak wygląda ten proces z perspektywy dostawcy niektórych komponentów w branży nieruchomości i automatyki budynkowej. A jeśli chcesz dowiedzieć się co konkretnie możemy zrobić dla klientów z tego sektora, kliknij TUTAJ.
Trochę historii
Na początku lat 90-tych ubiegłego wieku, kiedy opadła „żelazna kurtyna”, do Polski szerokim, niekontrolowanym strumieniem zaczęły płynąć wszelkiego rodzaju produkty. Tak naprawdę, wszystko co było z zachodu sprzedawało się zanim przyjechało nad Wisłę. W Europie wschodniej brakowało wszystkiego, rynek był w stanie wchłonąć dosłownie wszystko. Nie miało nawet znaczenia, czy instrukcja była zrozumiana, ważne było, że produkt był i działał!
Po kilku latach, kiedy udało się osiągnąć wstępne nasycenie, ludzie zaczęli zwracać uwagę na inne elementy i aspekty produktów importowanych zza zachodniej granicy. Coraz częściej zwracano uwagę na to, czy jest np. lokalny serwis, który w przypadku ewentualnej awarii, jest w stanie naprawić sprzęt lub czy opakowanie lub instrukcja obsługi jest w języku polskim. Na początku wystarczała tylko naklejka po polsku i towar już miał większą wartość. Z czasem weszło prawo, które wymagało wprowadzenie polskich etykiet i instrukcji, nawet uproszczonych, ale napisanych w lokalnym języku.
Zmiana podejścia
Obecnie konkurencja jest gigantyczna i lokalny język w instrukcji obsługi nie wystarcza. Producenci decydują się więc na tzw. customizację, czyli dostosowanie swoich produktów do rynku lokalnego. Jednym z takich przykładów jest nasz klient, wielka, kanadyjska korporacja Delta Controls Inc. Firma produkuje wszelkiego rodzaju automatykę budynkową, systemy PoE (Power over Ethernet), systemy do sterowanie głosem w szpitalach czy kontrolery klimatyzacji i wentylacji.
Chcąc wejść na polski rynek, firma musiała nie tylko znaleźć klientów wśród developerów hoteli, biur i innych budynków infrastrukturalnych, ale również zdecydowała się na stworzenie dedykowanych paneli dla każdego swojego docelowego klienta.
Lokalni dostawcy
LC Elektronik pomogło stworzyć i wdrożyć kilkanaście modeli paneli sterowania temperaturą, wilgotnością i jakością powietrza w pomieszczeniu. Dla naszego klienta ważnym było, aby dostawca był lokalny i był w stanie wykonać szybko krótkie serie (10-100 szt.) wyrobów ze wskazanego materiału.
Bardzo istotnym było znalezienie dostawcy z Polski lub z Europy, ponieważ to właśnie tutaj zlokalizowani są klienci końcowi. Inżynierom z polskiego oddziału Delta Controls zależało na tym, by nie tracić czasu na ustalenia i negocjacje z producentami z dalekiego wschodu, czy Kanady. Było to również wielką oszczędnością w kosztach transportu, ponieważ nie było konieczne walidowanie próbek wytworzonych na drugim końcu świata.
Dostosowanie technologii
Ostatni element tej układanki był najtrudniejszy. Nie chodziło wszak o dostępność materiałów. Całe szczęście, folię niezbędną do tego projektu bez problemu kupiliśmy u jednego z naszych dostawców. Nie jest to wcale takie oczywiste, ponieważ niektóre specery i kleje produkowane są wyłącznie na wybrany rynek, np. chiński, czy amerykański i nie są dostępne w Europie.
Kluczowym i jednocześnie najtrudniejszym w całym projekcie było cięcie materiału, z którego wykonany był panel. Większość naszych komponentów wycinamy na ploterach laserowych. Są one bardzo dokładne i precyzyjne. Dzięki nim możemy zachować bardzo małą tolerancję, nawet 0,015 mm. Niestety wadą każdego lasera jest to, że nie tnie on krawędzi, tylko ją topi. W tym przypadku, mimo zastosowania mocnego wyciągu z komory laserowej, zostawał brzydki, żółty osad na formatkach. Niestety taki ślad po cięciu nie był do zaakceptowania, ani przez nasz dział kontroli jakości, ani przez inżynierów z Delta Controls, ani tym bardziej przez klienta końcowego.
Konieczne było zaangażowanie naszych kolegów z działu Badań i Rozwoju, którzy założyli białe fartuchy, nitrylowe rękawiczki, ochronniki oczu i zabrali się do pracy. Po licznych testach i próbach znaleźli rozwiązanie. Do cięcia tego materiału zastosowaliśmy inne parametry lasera, oraz specjalną taśmę do zabezpieczenia powierzchni przy cięciu.
Współpraca całego zespołu zaowocowała. Udało się dostosować odpowiednie parametry i wyprodukować produkt bez skazy, spełniający wszelkie normy.
Dzięki współpracy z lokalnym dostawcą, znacznie skrócił się termin realizacji dedykowanych paneli. Klient nie musiał zamawiać i procesować kolejnych modeli przez centralny dział zakupów, compliance, itp. Dzięki temu znacząco oszczędził czas.
Nasza firma w ostatnich miesiącach zabezpieczyła wszystkie swoje łańcuchy dostaw tak, aby dostawcy byli albo z Polski, albo z Europy. Dzięki tej decyzji mamy zagwarantowane dostawy wszystkich kluczowych komponentów do produkcji paneli dla naszych klientów.
Użyte zdjęcia są autorstwa:
1. Shubham Dodiya on Unsplash https://unsplash.com/photos/I3JkbqwIBpc
2. Sabine Kroschel z Pixabay https://pixabay.com/pl/photos/inteligentny-dom-komputer-internet-3148026/
3. Robert Fotograf z Pixabay https://pixabay.com/pl/photos/unia-europejska-europa-podr%c3%b3%c5%bc-1204030/
4. Michal Jarmoluk z Pixabay https://pixabay.com/pl/photos/laser-ci%c4%99cie-wycinanie-maszyna-2819143/
5. RF._.studio https://www.pexels.com/pl-pl/zdjecie/z-gory-etniczny-naukowiec-badajacy-szczegoly-samolotu-za-pomoca-lupy-3825540/
6. Megan Rexazin z Pixabay https://pixabay.com/pl/vectors/lokalizacja-ziemia-mapa-%c5%9bwiat-4496459/
PRZECZYTAJ TEŻ:
Masz pytania? A może chcesz dostosować swój produkt do konkretnego klienta? Napisz do nas! Pomożemy Ci to zrobić!